Twierdza Klis zdobyta

Wtorek, 26 czerwca 2018 · Komentarze(0)
Ponowna próba zdobycia Twierdzy Klis. Tym razem nie patyczkuję się i jadę najkrótszą drogą do Splitu, by następnie odbić w stronę Klis. Jazda jest przyjemna, ruch jest niewielki. Wszystko byłoby super, gdyby nie czołowy wiatr. Ale trudno, trzeba walczyć.



Walka wygląda tak, że na prostych trudno utrzymać prędkość 25 km/h - z niecierpliwością wyczekuję jednak powrotu, który mam zaplanowany (co się rzadko zdarza) tą samą trasą.

Po niespełna dwóch godzinach melduję się przy dawnej twierdzy. Niestety wejściówka jest odpłatna, na dodatek nie ma dogodnego miejsca, aby zostawić rower :(. Pozostaje znaleźć dogodną miejscówkę na odpowczynek.



Powrót jest zdecydowanie szybszy - utrzymanie stałej prędkości 30 km/h na całym odcinku nie wymaga większego wysiłku (wiatr w plecy).

Wracając wjeżdżam do centrum Trogir, gdzie jestem umówiony z Lucyną i Mikim :).



Jemy pizzę, lody i wracamy do kempingu - ja rowerem, Lucyna z Mikim taksówką wodną.





Pierwszy melduję się na miejscu ;).

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa chorz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]