Tlenowo
Sobota, 31 marca 2018
· Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Wyjeżdżam dokładnie na początku krótkiego okna bezdeszczowego. W planie przejazd całej trasy w strefie tlenowej. Odległość w zależności od dyspozycji, gdyż przez tydzień zwalczałem drobne przeziębienie.
Jedzie się bardzo dobrze, więc wybieram najdłuższy z wariantów trasy. W sumie pokusiłbym się na więcej, gdybym miał więcej czasu i był przygotowany logistycznie.
W okolicach Wielowsi dopada mnie delikatny deszcz, który musiał tutaj chwilę padać. Na drogach jest sporo wody, którą koła skutecznie transportują na moje plecy, zadek oraz buty.
Wracając kilka km przed Tarnowskimi Górami drogi są już suche - no tak, prognozę sprawdzałem dla Tarnowskich Gór :)
Jedzie się bardzo dobrze, więc wybieram najdłuższy z wariantów trasy. W sumie pokusiłbym się na więcej, gdybym miał więcej czasu i był przygotowany logistycznie.
W okolicach Wielowsi dopada mnie delikatny deszcz, który musiał tutaj chwilę padać. Na drogach jest sporo wody, którą koła skutecznie transportują na moje plecy, zadek oraz buty.
Wracając kilka km przed Tarnowskimi Górami drogi są już suche - no tak, prognozę sprawdzałem dla Tarnowskich Gór :)