Debiut Anyroad'a
Sobota, 10 marca 2018
· Komentarze(2)
Kategoria 00. Treningowo
W końcu... po niemal dwóch miesiącach oczekiwania mogę wsiąść i zakręcić korbą Anyroad'a :).
Dostałem go od pewnego bezdomnego ;).
Mimo dosyć trudnych warunków, pierwsza jazda wypada rewelacyjnie. Rower świetnie wybiera nierówności. Wręcz zaskoczył mnie komfort jazdy. Wiadomo, nie ma amortyzatora, jednak karbonowy widelec oraz sztyca świetnie pochłaniają drgania. A trasę na pierwszą rajzę wybrałem w miarę wymagającą.
Na szosie jest w miarę szybki. Na pewno nie tak jak typowa szosówka (np. mój Scott), jednak zdecydowanie szybszy od MTB.
Na szerszą ocenę przyjdzie jeszcze czas, jednak na pewno te niemal 30 km dało mi .. radość z jazdy.
Dostałem go od pewnego bezdomnego ;).
Mimo dosyć trudnych warunków, pierwsza jazda wypada rewelacyjnie. Rower świetnie wybiera nierówności. Wręcz zaskoczył mnie komfort jazdy. Wiadomo, nie ma amortyzatora, jednak karbonowy widelec oraz sztyca świetnie pochłaniają drgania. A trasę na pierwszą rajzę wybrałem w miarę wymagającą.
Na szosie jest w miarę szybki. Na pewno nie tak jak typowa szosówka (np. mój Scott), jednak zdecydowanie szybszy od MTB.
Na szerszą ocenę przyjdzie jeszcze czas, jednak na pewno te niemal 30 km dało mi .. radość z jazdy.