Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2016

Dystans całkowity:983.06 km (w terenie 315.00 km; 32.04%)
Czas w ruchu:45:44
Średnia prędkość:21.50 km/h
Maksymalna prędkość:57.03 km/h
Suma podjazdów:3524 m
Maks. tętno maksymalne:172 (91 %)
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:44.68 km i 2h 04m
Więcej statystyk

Treningowo, po pracy

Wtorek, 31 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Dzisiaj treningowo samotna rajza głównie po leśnych autobanach.

Po pracy, raczej towarzysko

Poniedziałek, 30 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria 01. Wycieczki
Wieczorem spotykam się na rajzie z Wojtkiem. Jest o czym poopowiadać, w końcu niedawno pokonywał odwiedzaną przeze mnie część trasy R10. Wymieniamy się doświadczeniami, przy okazji pokonując kilka kilometrów na rowerach.

R10 - Bike the Baltic #4

Sobota, 28 maja 2016 · Komentarze(0)
Wszystko w końcu się kończy, urlop również. Dzisiaj dzień wyjazdu, więc z rana jedynie krótka wyprawa do Latarni w Gąskach oraz później na plażę, pożegnać się z morzem :)

Niestety pech chciał, że w całym dniu królowała mgła :(. W związku z tym jedyne możliwe zdjęcie ze zdobytego po pokonaniu 190 schodów tarasu widokowego latarni położonego na wysokości 50 m to:



Polecam to miejsce podróżującym po szlaku bikerom, nawet w przypadku podobnej do tej pogody.

R10 - Bike the Baltic #3

Piątek, 27 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria 01. Wycieczki
W ramach ostatniej wycieczki do Kołobrzegu pokonaliśmy całą rodzinką część dzisiejszej trasy, za cel której obrałem Mrzeżyno. A więc miejscowość, do której jeździłem na wakacje w latach 90-tych. Czyli wycieczka z lekką nutką wspomnień.

Trasa do Kołobrzegu jest mi już dobrze znana. Tym bardziej, że jest dobrze oznaczona i biegnie cały czas w sąsiedztwie morza. Co nie oznacza, że nie ma okazji do zrobienia foty ;p.


Ekopark Wschodni

Szybko docieram do Kołobrzegu, gdzie zaczynam mieć problemy z nawigacją. Do tej pory szlak był doskonale oznakowany, jednak na jednym ze skrzyżowań w mieście szlak się dosłownie urywa. Jadę zatem kierując się na zachód, pilnując aby nie oddalić się zbytnio od morza. Po kilku km trafiam na czerwony szlak, który na odcinku Kołobrzeg-Darłowo w większości biegnie równolegle z R10. Nie zastanawiam się wiele i podążam nim, tym bardziej że ścieżka rowerowa jest nie mniej urokliwa od tej w Ekoparku.

Po ok 5 km ponownie natrafiam na oznaczenie R10, jednak jak się później okazuje będzie to jedyne na odcinku Kołobrzeg-Mrzeżyno-Kołobrzeg.. Nie, nie zboczyłem ze szlaku, co pokazuje chociażby mapa: http://eurovelo10.pl/component/k2/item/4-mrzezyno-...
A więc tutaj duży minus :(.

W końcu docieram do docelowej miejscowości mojej podróży oraz ośrodka, gdzie spędziłem kilka wakacji mojego życia.



W samej miejscowości spędzam ok. godziny, spędzając miło czas w odnowionym porcie.



Czas na powrót, tym samym szlakiem jaki obrałem jadąc do Mrzeżyna. To jednocześnie jest moje pożegnanie ze szlakiem - przynajmniej w tym roku.. pewnie jeszcze tu wrócimy :)



PS. to oznaczenie szlaku na odcinku Ustronie Morskie - Gąski ;)


R10 - Bike the Baltic #2

Środa, 25 maja 2016 · Komentarze(0)
Tym razem wyjeżdżamy całą rodzinką do Kołobrzegu, a więc szlakiem R10, którym miałem okazję jechać wczoraj jednak w przeciwnym kierunku. Pogoda raczej dopisuje. Jest ok 20 st. C i delikatny wiatr.

Mijamy latarnię morską w Gąskach (do niej udamy się innym razem), a następnie szlakiem wzdłuż linii brzegowej Bałtyku. Po drodze spotykamy kolejne obiekty wojskowe, zarówno te użytkowane obecnie


jak i z czasów nieco odległych




Pozostałość konstrukcji jednej z armat Baterii Artylerii Stałej BAS 31

Za Ustroniem Morskim wjeżdżamy na bajeczny ok. 10 km odcinek ścieżki rowerowej prowadzącej przez Ekopark Wschodni prosto do Kołobrzegu.




Po drodze z tylnego koła zaczynają dochodzić dźwięki obluzowanych szprych. Postanawiam w Kołobrzegu udać się do serwisu rowerowego. W międzyczasie Miki ucina sobie drzemkę :)



Po serwisie udajemy się do portu, gdzie pakujemy się z rowerami na statek. Niestety w tym momencie nastąpiło załamanie pogody. Bryza morska i gęsta mgła momentalnie sprowadziły temperaturę do 13 st. C, na co niestety nie byliśmy przygotowani :(. Zatem tyle zwiedzania Kołobrzegu... Po rejsie statkiem od razu wracamy czym prędzej do domku. Tam od razu rozgrzewamy się, razem z rowerami ;)






Plażing

Wtorek, 24 maja 2016 · Komentarze(0)
Wypad na miasto i plażę - oczywiście rowerem.


R10 - Bike the Baltic #1

Wtorek, 24 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria 01. Wycieczki
Wyjazd na urlop w nowe, nieznane miejsca zawsze jest okazją do tego, aby pokręcić w ciekawe miejsca.Wokół Bałtyku biegnie międzynarodowy szlak R10 oraz Bike the Baltic. Wybieram się zatem na wschód, za cel obierając Darłowo.


Trasa na początku wiedzie przyjemnymi leśnymi duktami. Zapowiada się naprawdę gorący dzień, o 8:00 termometr wskazuje 22 st. C.

R10 - Bike the Baltic


W tym miejscu przebiega 16-ty Południk

Po kilku kilometrach wjeżdżam do Mielna, gdzie dalsza część szlaku prowadzi już drogami, lub ścieżkami rowerowymi położonymi przy drodze.

Za Mielnem mijam Jezioro Jamno. Jest to 9-te największe jezioro w Polsce, jednak mijam je dosyć szybko, korzystając z świetnej nawierzchni ścieżki rowerowej.

Jak to często bywa, najwięcej oznaczeń szlaku jest na odcinkach drogi, z których raczej nie sposób zboczyć. Na skrzyżowaniach oznaczeń jak na lekarstwo, bądź są niewidoczne. Tak oto popełniam błąd i wjeżdżam do Rezerwatu Rezerwatu Przyrody Łazy. Tam po kilku km zaczynam mieć wątpliwości, czy przejadę dalszy odcinek (widoczne na mapie potoki), dodatkowo spotykam lisy, które nie były zbyt chętne zejść z drogi.
Postanawiam zawrócić.

Teraz już wiem, gdzie popełniłem błąd. Krótki odcinek asfaltem.


Mimo rewelacyjnej pogody, pokonanych ponad 30 km, niewielu spotkałem rowerzystów. :( Dalsza część szlaku, to głównie ścieżki rowerowe, biegnące przy drogach.

Dojeżdżam do Darłowa.

Brama Kamienna (zwana Wysoką)

Brama Kamienna (zwana Wysoką) zbudowana w XIV wieku, a w 1732 roku częściowo odbudowana po wielkim pożarze.

W centrum robię krótką przerwę na uzupełnienie płynów, cukrów.

Rynek

Po kilkunastu minutach ruszam dalej w stronę portu. 
Port w Darłowie

Podjeżdżam też do lotniska wojskowego. Dwa F 16 latały nad moją głową, może znowu przechwytywały rosyjskie myśliwce?


Wracam do Sarbinowa, tym samym szlakiem. Po drodze znajduję kolejne miejsca, z którymi związane są historyczne zdarzenia.



Znajduję również schrony z czasów II wojny światowej


Nadszarpnięte czasem schrony z II wojny światowej

Jadę dalej. Temperatura nadal oscyluje w okolicach 30 st. C. Krótki odpoczynek w przydrożnym spożywczaku i dalsza walka z odległością i temperaturą.

Kolejny odpoczynek przy Jeziorze Jamno.


Jezioro Jamno

Po kilku minutach ruszam w dalszą trasę. To już ostatni odcinek, jaki muszę pokonać. Po kilki minutach temperatura spada na łeb, na szyję. Z 30 st. C w cieniu robi się nagle 21. Tak jest już do końca, wycieczki i całego dnia.

Podsumowując. Bardzo fajny szlak poprowadzony wzdłuż linii Bałtyku. Aż chciałoby się przejechać kolejne jego odcinki (najlepiej w całości ;) ). Miejscami należałoby poprawić oznakowanie szlaku, które w miejscach banalnie prostych nawigacyjnie jest wszechobecne, a na skrzyżowaniach dróg nieobecne/niewidoczne. Szkoda, że tak mało bikerów spotkało się po drodze..



Rozjazd po Sarbinowie i bliskiej okolicy

Poniedziałek, 23 maja 2016 · Komentarze(0)
Dzisiaj jedynie dwa krótkie rozjazdy po Sarbinowie. Podróż jak zwykle była męcząca, więc nie było siły na większe wojaże.
Zapewne jutro uderzę w jedno z wielu ciekawych miejsc tutaj. Póki co, jakże urokliwa ozdoba ronda w Chłopach

Treningowy wyjazd niedzielnym porankiem

Niedziela, 22 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Po wczorajszej setce solo, dzisiaj jedynie krótki rozjazd na raczej niskim (chociaż z uwagi na awarię pulsometru nieznanym) tętnie.

Postanowiłem przejechać w stronę Radzionkowa, gdzie po drodze prawie rozjechał mnie kierowca autobusu komunikacji miejskej. Dawno tamtędy nie jechałem. Następnie przez Kozłową górę Świerklaniec i Nowe Chechło.