Do Babci
Niedziela, 22 lipca 2018
· Komentarze(0)
Kategoria 01. Wycieczki, .z Mikołajem
W ostatnim czasie dużo ćwiczyliśmy z Mikim samodzielną jazdę na dwóch kółkach i z racji tego, że postępy były znaczne, postanowiliśmy dzisiejszy wyjazd wykorzystać do tego, aby Miki po raz pierwszy jechał z nami w pełni samodzielnie. Bardzo mu się to spodobało. Tak, że za pierwszym razem od razu przejechał odcinek 12 km. Oczywiście z przerwami, jednak nie chciał wracać na hol :). Także dużą część trasy do Babci pokonał samodzielnie.
W drodze powrotnej nadal chciał jechać sam, jednak zmęczenie robiło swoje - doszło nawet do małej wywrotki, kiedy podjechał mi pod koło. Mała wywrotka skończyła się co prawda większym potłuczeniem mojego kolana - ważne, że Miki wyszedł bez szwanku :).
Zatem debiut rajzowania za MIkim - rodzice dumni :).
W drodze powrotnej nadal chciał jechać sam, jednak zmęczenie robiło swoje - doszło nawet do małej wywrotki, kiedy podjechał mi pod koło. Mała wywrotka skończyła się co prawda większym potłuczeniem mojego kolana - ważne, że Miki wyszedł bez szwanku :).
Zatem debiut rajzowania za MIkim - rodzice dumni :).