Garb Tarnogórski

Sobota, 26 września 2015 · Komentarze(2)
Dzisiaj wyjście z niedawno poznanym Pawłem, kolarzem ze Strzybnicy.

Od piątku przeglądam prognozę pogody i nie było dobrze. Budzę się dzisiaj rano i widzę, że od 10 ma być "czysto". Więc spotykamy się zgodnie z wcześniejszym planem o 11. Trasę wytycza Paweł, który często jeździ w tamte strony.

Do Świerklańca jedziemy główną drogą, następnie Tąpkowicami. Zmiany co ok 5-6 km. Za Toporowicami zaczyna Padać. Jedziemy jednak dalej, w Mierzęcicach skręcamy na Toporowice, by zmierzyć się największym podjazdem w regionie 10% wg licznika, a wg Stravy nawet 11,3%. Kierujemy się na kolejny podjazd Brzękowice-Wał. Dłuższy, ponad 3 km i łącznie 90 m przewyższenia przy max wg Stravy 12,7%.

Chcieliśmy jeszcze wjechać na podjazd w Siemonii, jednak w tym momencie byliśmy już w zasadzie doszczętnie przemoknięci. Wracamy zatem do domu.

Jak się okazuje przed Świerklańcem przestaje pada deszcz. Jezdnie suche. Zdaje się, że pojechaliśmy pojeździć nie tylko po górkach, ale również po deszczu :). W końcu prognozę sprawdzałem dla Tarnowskich Gór.. a tak zaliczyliśmy ponad godzinę jazdy w deszczu :/

Było trochę przewyższeń, zamieszczam profil trasy:

Komentarze (2)

djk71 co prawda nie mogę za wiele powiedzieć o walorach widokowych, bo non stop padało jak jechaliśmy przez Garb, jednak podjazdy są ciekawe.

zapala 18:12 wtorek, 29 września 2015

Muszę się przejechać tą trasą...

djk71 04:04 niedziela, 27 września 2015
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nychw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]