Całkiem przyjemne rajzowanie

Niedziela, 4 grudnia 2016 · Komentarze(2)
Kategoria 00. Treningowo
W ostatnich dniach pogoda nie rozpieszczała, dlatego dzień bez opadów i z przejaśnieniami przyjmuję w ciemno. Tak też było dzisiaj. Wychodzę zatem na krótką trasę aby pokręcić trochę po lesie i przetestować wymienioną już jakiś czas temu obręcz przedniego koła w MTB. Do wymiany tylnej zostałem zmuszony. Po kilku tygodniach od jej wymiany zauważyłem w przedniej obręczy jakby pęknięcie. Pewny nie byłem, jednak mając na uwadze przyszłoroczną wyprawę (o niej pewnie wspomnę niedługo w planach na 2017 r.), postanowiłem przezornie wymienić.
Wrażenia bardzo pozytywne. Podobnie jak w przypadku tylnej, od razu widzę różnice w sztywności koła. No i nowa obręcz jest o całe.. 20 g lżejsza ;).

Wracając do dnia dzisiejszego. Jest ok. 0 st. C, praktycznie bezwietrznie. Jadę leśnymi duktami.



Po drodze do Mikołeski spotykam jednego biegacza. Ani jednego bikera. W lesie miejscami było ślisko. Początkowo jadę zachowawczo - dawno nie maiłem okazji jazdy w takich warunkach. Jednak po kilku kilometrach czuję się jak ryba w wodzie. Wiem na co mogę sobie pozwolić.

Z Mikołeski wracam drogą niby asfaltową. Jest ona w tragicznym stanie - większość odcinka pokonuję poboczem..
Następnie od Boruszowic kolejny odcinek przez last, dalej asfaltem do domu.

Super wycieczka, warunki idealne, biorąc pod uwagę ostatnie dni.

Komentarze (2)

:) w takim tempie na pewno ~40 gram/rok :P

zapala 06:55 piątek, 9 grudnia 2016

już nie odchudzaj tego górala bo w anoreksję wpadnie.

Wojciech 20:36 środa, 7 grudnia 2016
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nages

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]