Pętla z cisem Donnersmarcka
Sobota, 13 stycznia 2018
· Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Kolejna wyprawa MTB i ponownie pętla z cisem Donnersmarcka. Tym razem jednak jadę w kierunku zgodnym ze wskazówkami zegara.
Warunki są idealne. Co prawda jest dosyć silny wiatr, jednak w lesie w zasadzie nie odczuwalny. Dzięki ujemnym temperaturą nie ma błota, a nawierzchnia jest zbita :).
Między Mikołeską, a Kaletami natknąłem się na polowanie. Na szczęście panowie już kończyli :) więc po 10 min postoju mogłem kontynuować jazdę, bez ryzyka, że dopadnie mnie jakiś rykoszet, albo uznają za zwierzynę.
Warunki są idealne. Co prawda jest dosyć silny wiatr, jednak w lesie w zasadzie nie odczuwalny. Dzięki ujemnym temperaturą nie ma błota, a nawierzchnia jest zbita :).
Między Mikołeską, a Kaletami natknąłem się na polowanie. Na szczęście panowie już kończyli :) więc po 10 min postoju mogłem kontynuować jazdę, bez ryzyka, że dopadnie mnie jakiś rykoszet, albo uznają za zwierzynę.