Zdrowie, ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie, kto je stracił..

Sobota, 21 kwietnia 2018 · Komentarze(0)
Zdrowie, ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie, kto je stracił..

Niestety tak to już jest, że bardzo często nie zdajemy sobie sprawy, jakie mamy szczęście móc sprawnie funkcjonować, realizować się w wybranej dziedzinie - obojętnie czy jest to praca, czy dyscyplina sportowa. 

W ostatnim tygodniu podczas pływania na basenie doznałem urazu szyjnego odcinka kręgosłupa. Niby sprawa błaha, a jednak wyeliminowała mnie na cały tydzień z treningu. I to tydzień, w którym panowała idealna pogoda do kręcenia.

No ale w końcu po kilku dniach odpoczynku, łykania lekarstw rozkurczowych oraz przeciwbólowych i przeciwzapalnych, wracam na rower. Banan od pierwszy metrów :)



Pierwsze kilometry jadę bardzo ostrożnie, wręcz z obawami o stan karku. Na szczęście jest dobrze. Pozwalam sobie nawet na przejechanie kilku kilometrów w terenie oraz atak na segmencie Żyglin-Chechło, gdzie udaje się zaliczyć 3 czas ze śr. prędk. 35,1 km/h! To moje siódme "pudło"! Postaram się jeszcze w tym roku zaatakować KOM'a.

Zajeżdżam nad zalew, gdzie spotykam się z Lucyną i Mikim :). Nie wiedziałem, na jaką jazdę pozwoli mi kręgosłup, więc jechałem sam. 



Po ok. 1,5 h ruszamy dalej w stronę domu.







Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nient

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]