Pętla Beskidzka

Sobota, 18 sierpnia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria 01. Wycieczki
Po śniadaniu ruszam na Pętlę Beskidzką - w tym roku było już Sveti Jure, czas najwyższy zaliczyć parę naszych podjazdów.

Sam przejazd Ustronia i Wisły - bez problemów. Krótko po wyjeździe z Wisły zaczyna się podjazd na Przełęcz Salmopolską, który nie odpuszcza. Jest ciekawie, czuję wczorajszą setkę. Nogi pieką, ale nie odpuszczam - udaje się nawet wyprzedzić kilku bikerów. Kompaktowa korba daje radę, na wcześniejszej brakowałoby kadencji na trudniejszych odcinkach podjazdu.

Chwila przerwy i zjazd do Szczyrku. Następnie Węgierska Górka i kieruję się w stronę Koniakowa. Teraz mam ok 30 km w miarę płaskiej jazdy - Koniaków to drugi z zaplanowanych podjazdów.
Nieco krótszy, niby nieco mniejsze procenty od poprzedniego, ale kilometry w poziomie i kolejne metry w pionie wchodzą w nogi.







Do Ustronia dojeżdżam trochę zbombiony. Temperatura i ponad 1600 m pionie dały się we znaki. A jutro trzeba jeszcze wrócić do domu..

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nogei

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]