Powrót z Ustronia
Niedziela, 19 sierpnia 2018
· Komentarze(0)
Kategoria 01. Wycieczki
Po weekendzie spędzonym w Ustroniu, zbieram się w drogę powrotną do domu. Oczywiście rowerem :). Żona z Mikim jakieś 2h po mnie wyruszają samochodem.
Już początkowe kilometry nie należą do najłatwiejszych - czuję w nogach kilometry ostatnich dni.
Po drodze zatrzymuję się na posiłek.
Przede mną jest trochę kilometrów - muszę kontrolować czas. Niby połowa sierpnia, ale dzień jest już wyraźnie krótszy. Nie chcę, żeby zmrok złapał mnie na trasie.
Już początkowe kilometry nie należą do najłatwiejszych - czuję w nogach kilometry ostatnich dni.
Po drodze zatrzymuję się na posiłek.
Przede mną jest trochę kilometrów - muszę kontrolować czas. Niby połowa sierpnia, ale dzień jest już wyraźnie krótszy. Nie chcę, żeby zmrok złapał mnie na trasie.