Treningowo, po pracy
Poniedziałek, 18 lipca 2016
· Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Wychodzę na szosę tuż przed 20-tą. Obieram kierunek trasy treningowej, jej krótszy szosowy wariant. Ciężkie chmury wydają się schodzić z nieba na ziemię. Jak się okazuje, od 14-tego kilometra zaczyna padać mżawka. Tak już jest do końca trasy, z różną intensywnością. Da się żyć.
Na szczęście wiatr nie przeszkadza, więc zaczynam sobie pozwalać na coraz bardziej zuchwałe kręcenie. Trasa w miarę prosta, więc mokry asfalt nie jest przeszkodą.
Jazda była na tyle szybka, że na segmencie Połomia do lasu+las+do końca
udaje się wykręcić PRa. Pobijam o 4 sek. czas z poprzedniego roku awansując w klasyfikacji o jedną pozycję na 46 miejsce na 106 bikerów.
Na szczęście wiatr nie przeszkadza, więc zaczynam sobie pozwalać na coraz bardziej zuchwałe kręcenie. Trasa w miarę prosta, więc mokry asfalt nie jest przeszkodą.
Jazda była na tyle szybka, że na segmencie Połomia do lasu+las+do końca
udaje się wykręcić PRa. Pobijam o 4 sek. czas z poprzedniego roku awansując w klasyfikacji o jedną pozycję na 46 miejsce na 106 bikerów.