Leśno Rajza

Niedziela, 14 kwietnia 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 01. Wycieczki
Dzisiaj miał być wyjazd większą ekipą do Wielunia, jednak plany pokrzyżowało PKP i komunikacja zastępcza na jednym z odcinków.
Dlatego z Krzysztofem wyruszamy na trasy Leśnej Rajzy..
Początek to dojazd do miejsca spotkania - rynku w TG - trochę jak dzisiejszy Paris-Roubaix.



Szybko uciekamy z asfaltowych nawierzchni, kryjąc się przed silnym dzisiaj wiatrem.



Odkrywamy kilka ciekawych tras.



i miejscówek



Pojawiają się też bliżej nieokreślone obiekty.



Powrót to okresowe zmagania z wiatrem na odkrytym terenie.








Trasa treningowa

Poniedziałek, 8 kwietnia 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Wieczorny przejazd trasy treningowej. Miały być interwały, jednak zapomniałem czujnika tętna. Pozostał więc szybki przejazd całego odcinka.

Sobotnia runda

Sobota, 6 kwietnia 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Pogoda cały weekend tragiczna, jednak udało się znaleźć okienko do przekręcenia szosą.

Czasówka tempowa

Środa, 3 kwietnia 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Wyjście na trasę treningową, celem weryfikacji aktualnej formy - czyli czasówka tempowa. Wynik trudno porównywać do zeszłorocznych, gdyż teraz jeżdżę innym rowerem, jednak będzie to pierwsze odniesienie dla nowych pomiarów. 
Uzyskany czas ... hmmm, powiedzmy mam mieszane uczucia. Oczywiście był zdecydowanie lepszy od tego, jaki akurat tego samego dnia zeszłego roku zanotowałem, jednak chyba liczyłem na więcej. Na wytłumaczenie mam jedynie delikatny, niesprzyjający wiatr

Z Mikim

Niedziela, 31 marca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria .z Mikołajem
Końcem jazdy spotykam się w umówionym miejscu z resztą rodzinki bikerów. Po krótkim odpoczynku ruszamy ławą do domu :)



Leśno-wycinkowa rajza

Niedziela, 31 marca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Trochę minęło już od jazdy w terenie - dzisiaj postanawiam wyprowadzić Anyroada. Wjeżdżam do lasu z założeniem pokonania ok 40 km, następnie spotkanie z Lucyną i Mikim.
Wjeżdżam do lasu i od razu ciśnienie skacze!. Nosz cholera jasna! Ta wszechobecna wycinka jest przerażająca. Trasa z Grzybowej do Pniowca - na niemal całym odcinku wycinka. Mam duże wątpliwości, czy na pewno nadal żyjemy z tzw. odsetek, czy czasem nie odcinamy kapitału...







Kolejna seta

Sobota, 30 marca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
W końcu udało się przejechać dłuższy dystans bez większych kryzysów. Czekam na pełnię sezonu, oraz zmianę czasu - trzeba pracować nad formą. W zasadzie lada dzień zaczynam treningi z większym obciążeniem - interwały!

Szosowo

Niedziela, 24 marca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Rozochocony wczorajszą jazdą postanawiam przejechać Siemonię.
W sumie wyszło spoko - 2 PRy na segmentach. Podjazd do Siemonii jedynie poprawiony PR.

Rozruch po przeziębieniu

Sobota, 23 marca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Po ostatnich dwóch tygodniach nic nie robieniu, a w zasadzie walki z jakimś przeziębieniem (niby nie silnym, ale jednak odpuścić nie chciało) w końcu udaje się wyjść pokręcić. Jedna wielka niewiadoma co do formy, więc plan minimum to spokojny przejazd do 50 km. 
Po kilku kilometrach zauważam, że nogi podają. Nawet przyglądam się jawnym oznakom wiatru (suche trawy po zimie, dym z kominów), gdyż ten jest w zasadzie dzisiaj nieodczuwalny. Ale nie, nie jadę z wiatrem w plecy. Jedzie się dobrze, więc postanawiam odwiedzić jeszcze babcię.





Budowa bazy

Sobota, 2 marca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Wychodzę z planem na dłuższy przejazd. Chcę ostatecznie przetestować pozycję w szosie, czy wszystko gra - oprócz nierównej klamki. Pewne niedogodności odczuwa się dopiero przy dłuższym przesiadywaniu w siodle, dlatego taki przejazd powinien ostatecznie utwierdzić mnie, że wszystko jest OK.

Warunki trochę rozczarowały - miało być niemal 5 st. C, a tutaj miejscami było 0, a na dodatek delikatnie miejscami padał śnieg.

Pierwotnego planu jednak nie zmieniam. Po ok 50 km okazało się, że konieczna jest jeszcze drobna korekto kąta siodła - wczesniej tego nie wychwyciłem.

Całość jechało się bardzo dobrze, zaliczonych kilka PR na segmentach. Jedynie końcówka była trochę trudna - gdzie ta wytrzymałość?