Mikołeska

Wtorek, 25 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Wieczorny przejazd przez Mikołeske - bez szaleństw.

Polowanie na KOMy

Niedziela, 23 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Polowanie na KOMy bez KOMa. Na dwóch segmentach zaliczyć 2 i 3 pozycję :).
Reszta trasy tlenowa.

Do Babci

Sobota, 22 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Wieczorem Ciocia wyjeżdża do siebie, zatem jadę do Babci pożegnać się. Po drodze zgarniam jednego PRa, reszta to spokojna, tlenowa jazda.

Polowanie na KOMy

Piątek, 21 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Przed jazdą wybieram segment do ataku Lubocz - Mikołeska. Udaje się zrobić wynik  - mam KOMa :).

Powrót raczej spokojny.








Kaczki uciekają ;)

Krywałd i ucieczka przed burzą

Czwartek, 20 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 01. Wycieczki
Po śniadaniu zabieramy się całą ferajną na rowery. Obiad w postaci kotlecików, kanapek, warzyw i owoców ładujemy do sakiewki podsiodłowej i kierujemy się do Krywałdu.





Szybko docieramy na miejsce, gdzie Miki od razu znajduje dla siebie zajęcie - a my regeneracja.



Po około godzinie słyszymy pierwsze wyładowania atmosferyczne, nagle niebo zachodzi ciężkimi chmurami. Nie zdążyliśmy nawet zjeść, a trzeba wracać - szkoda, że tak krótko.



W drodze powrotnej w zasadzie do Mikołeski cały czas goni nas burza. Na szczęście przechodzi bokiem i spokojnie wracamy do domu.


Mikołeska

Środa, 19 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Przejazd po pracy - w drodze do Mikołeski atakuję dwa segmenty tylko PR.

Interwały tempowe

Wtorek, 18 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
W tym roku mało tych treningów.. więcej jazdy rekreacyjnej. Czasami trzeba jednak mocniej depnąć w korbę

Regeneracja

Poniedziałek, 17 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Regeneracyjny rozruch po weekendzie.

Z Wielunia

Niedziela, 16 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 01. Wycieczki
Na dzisiaj zaplanowałem z Krzysztofem i jego znajomym - Markiem - wypad pociągiem do Wielunia i powrót z Wielunia rowerem do domu. Pociąg wcześnie rano. Jest przyjemnie chłodno, czuję natomiast te wczorajsze 70 km pokonanych w upale.

Po kilkunastu kilometrach decydujemy się na małe co nieco.



Potem już tylko jazda. Krzysztof nadaje tempo - jest to jego ostatni dłuższy przejazd przed planowanym Maratonem Wisła 1200. Widać, że jest w formie - zamierza walczyć o przejechanie maratonu w 100 h (przyp. w zeszłym roku - z małym nadbagażem :) - pokonaliśmy trasę w nieco ponad 150 h).





Wypad na rodzinny obiad

Sobota, 15 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria 00. Treningowo
Dzisiaj mamy zaplanowany z Babcią, Ciocią, i oczywiście całą ferajną, wypad do Piłki na obiado-nasiadówę. Wszyscy samochodem - ja oczywiście rowerem.
Jest upiornie ciepło, rano jeszcze jako-tako to wyglądało, natomiast od południa masakra. Strava również to zauważyła..